Czy musi być zimno?

Czy jak jest zima, to zawsze musi być zimno?

I czy musi być drogo, gdy chcemy, by było nam ciepło? 

Tak w końcu było w ostatnich sezonach, które zresztą okazały się nienormalnie łagodne. Choć czy normy nie uległy już trwałej zmianie? Co zresztą było gwoździem do trumny co najmniej jednej dużej firmy. Mamy połowę stycznia i za nami już rekordowe jak do tej pory mrozy. A przed nami, być może, jeszcze większe arktyczne fale. Czy można oczekiwać, że zima puści nas z torbami? Kto szczególnie powinien trzymać się za kieszeń? W końcu każde domowe gospodarstwo co roku dopłaca niebagatelne kwoty do wydobycia węgla w Polsce.

Początek roku przyniósł siarczysty mróz.

Wielu spędzało to sen z powiek, bo atak zimy miał doprowadzić do gwałtownego wzrostu cen energii. Zwłaszcza gazu, którego cała Europa solidarnie, już od 3 lat nie kupuje z Rosji. Częściowo z własnej woli, a przede wszystkim dlatego, że Kreml z wiadomych powodów wypowiedział nam wojnę energetyczną. Licząc głównie na to, że brak surowca wykolei europejską gospodarkę na dobre. 

Trzy lata temu Rosja wpadła na pomysł odcięcia Europy od tanich dostaw, które napędzały jej gospodarkę.

Doprowadziła w ten sposób do największego jak dotąd kryzysu energetycznego. Lecz jego skutki mogą się w rezultacie i paradoksalnie okazać zbawienne. Zgodnie z nieśmiertelną regułą, że co cię nie zabije, to cię wzmocni.

Europejska gospodarka w kolejne sezony wchodziła coraz skuteczniej wdrażając nowy model grzania i świecenia. Jest też inny powód; chodzi o hamowanie ekonomiczne. Bank Światowy przewiduje, że w rozpoczętym dopiero co roku gospodarka globalnie nadal będzie zwalniać.  Wszystko to oznacza, że energii w Europie systemowo będzie potrzeba mniej. Przy tych zmianach i zgromadzonych zapasach, obecny sezon grzewczy będzie się zamykał już od połowy stycznia. I nawet spodziewany jeszcze siarczysty mróz nieszczególnie to zmienia. A cena gazu jest zaskakująco o połowę niższa niż rok temu.

Dar niebios? Dla większości niewątpliwie. Czy jednak są tacy, co nadal modlą się o mróz?